Humor |
AleRoman
~user
|
Żona prosi męża:
- Kochanie napraw kran, bo cieknie. Wkręć żarówkę, bo ta stara się już spaliła. Aha i jeszcze napraw drzwi od szafy, bo się niestety zepsuły. Mąż na to: - Czy ja wyglądam na hydraulika, elektryka albo stolarza?? - Wydaje mi się, że to twój obowiązek naprawić te trzy rzeczy - odpowiedziała żona Mąż wyszedł. Wrócił wieczorem i widzi, że wszystko jest naprawione. Pyta się żony: - Kochanie jak to się stało, że wszystko jest naprawione?? - No wiesz, był tu u nas ten miły pan spod 5 i naprawił nam wszystko - odpowiedziała. - No, a zapłaciłaś mu za to wszystko?? - Tak- odpowiedziała - Powiedział mi, że albo mu upiekę ciasto, albo pójdę z nim do łóżka. Mąż na to: - I co?? Upiekłaś mu ciasto?? Ona na to: - A co ja kucharka jestem??!! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
RomekMeb
~user
|
Blondynka rozpoczęła prace jako szkolny psycholog.
Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta: - Dobrze się czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami? - Bo jestem bramkarzem. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Stomek
~user
|
Żona do męża:
- Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne cycki. Co ty na to? - A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Tico? - No co ty? Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę? - Cieszę się, że mnie rozumiesz. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
MilyMarian
~user
|
- Madzia, chodź gdzieś pójdziemy i coś zjemy.
- OK, a gdzie? - Może do restauracji z polskim jadłem? - Nieeee... - Na kebaba? - Wczoraj jadłam. - Pizza? - We wtorek? Absolutnie! - No to do chińczyka. - Nie lubię kurczaków. - Owoce morza? - A fe, śmierdzą... - Burger? - No wiesz?! Chcesz, żebym była gruba?! - To gdzie chcesz iść? - Wszystko jedno, Rysiek. Gdzie zaproponujesz, tam pójdziemy. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Perfan
~user
|
Przed porodówką czeka tatuś i drze się do swojej żony, wychylającej się oknem na trzecim piętrze:
- Urodziło się? - Urodziło. - A co: chłopiec czy dziewczynka? - Chłopiec. - A do kogo podobny? Żona macha ręką: - I tak nie znasz |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Promek
~user
|
Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam? - A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę! - Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy! - No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga. - Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział! Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo. - Krojone czy w całości? - A jaka to różnica? - No wie pan, krojone to szybciej twardnieje. - ku*wa, wszyscy wiedzieli? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sarian
~user
|
Przychodzi niemiecka mysz do baru i pyta barmana:
- Kot śpi? - Śpi. - To setkę poproszę. Wpiła i poszła. Przychodzi ruska mysz do baru: - Kot śpi? - Śpi. - To setkę poproszę. Wypiła i poszła. Przychodzi polska mysz do baru: - Kot śpi? - Śpi. - To setkę poproszę. - Kot śpi? - Śpi. - To drugą poproszę. - Kot śpi? - Śpi. - To trzecią. - Kooot śśśpii? - Śpi. - OOOBUUUUUDZIĆ! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Invi
~user
|
Skoki spadochronowe desantu. Otwiera się klapa, wszyscy żołnierze skoczyli, tylko jeden siedzi w kącie.
- A ty dlaczego nie skaczesz? - pyta kapitan. - Nie skaczę, bo mam chrypę - mówi zachrypłym głosem skoczek. - Nie pie*dol, tylko skacz. - Nie skaczę, bo mam chrypę - powtarza skoczek. Kapitan próbował go wyrzucić, szarpał się trochę z nim, ale nie dał rady. Poszedł więc do pilota i mówi: - Słuchaj, włącz automatycznego pilota i chodź, pomożesz mi wyrzucić jednego żołnierza, bo nie chce skoczyć. Mówi że ma chrypę i nie skoczy. Pilot zrobił tak, jak chciał kapitan. Po krótkiej szamotaninie wyrzucili żołnierza. Kapitan otarł pot z czoła i mówi: - W końcu się udało. - No, silny był - pada odpowiedź zachrypłym głosem. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Wilkin
~user
|
- Dlaczego na polowaniu strzelał pan do swojego kolegi? ? pyta sędzia na rozprawie.
- Wziąłem go za sarnę. - A kiedy spostrzegł pan swoją pomyłkę? - Kiedy sarna odpowiedziała ogniem? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Witek
~user
|
Wnuczek wraca do domu i woła:
- Babciu widzialas me pudelko z cukierkami?? Z takim napisem LSD?? - Pieprzyc to pudelko!!! Widziales smoka w kuchni??!!!! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Humor |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.